Reklama
Około dwustu kobiet protestowało w środę przed szczecineckim ratuszem przeciwko ograniczaniu ich praw. Kobiety domagały się m.in. swobodnego dostępu do pigułki dzień po, ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy i dostępu do zapłodnienia in vitro. Wiele pań miało przy sobie czerwone kartki. To dla rządu - mówią demonstrujące. - Nie chcemy by ktoś za nas podejmował decyzje. Rząd z nami nie rozmawia, a my nie jesteśmy ludźmi gorszego sortu. Podczas godzinnej demonstracji wykrzykiwano hasła feministyczne, odczytano apel do rządzących. Tuż obok protestujących kobiet klika osób z Fundacji Pro Life ustawiło się z banerem pokazującym dziecko po aborcji eugenicznej. Z ich głośnika puszczano opis takiej aborcji. Nie wszystkim to się podobało, ale obyło się bez incydentów. Obszerna relacja z Placu Wolności na naszej stronie internetowej.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze