Na straganach różne gadżety, ciasta, pierogi i inne smakołyki, na parkiecie sportowa rywalizacja, a przerwach licytacje różnych przedmiotów i usług. Tak przebiegał charytatywny turniej siatkówki, który zorganizowało Stowarzyszenie Porozumienie Samorządowe. To już piaty turniej charytatywny, a ten jest dla 13 - letniego Wiktora Gringela z Barwic - mówił prezes Stowarzyszenia PS Krzysztof Lis. Wiktor zmaga się z wieloma ułomnościami. Nie mówi, nie chodzi i trudno z nim się porozumieć. Jego mama wychowuje go samotnie. Naszym celem jest pozyskanie środków, które wystarczą na zakup specjalnego komunikatora, który umożliwi Wiktorowi wskazanie wzrokiem swoich potrzeb. Koszt takiego komputera to ponad 25 tysięcy złotych. W organizację turnieju włączyli się sportowcy i organizacje pozarządowe. - Gramy dla Wiktora - mówili siatkarze. Łączymy przyjemne z pożytecznym. My się na parkiecie bawimy, kibice mają frajdę, a Wiktor pieniądze. - Same upiekłyśmy ciasta i dziś za datek dla Wiktora można je skosztować - mówiły panie ze stowarzyszenia Aktywnych Kobiet.
Podobnie wypowiadali się przedstawiciele innych stowarzyszeń. Przez halę przewinęło się kilkaset osób. Podczas licytacji otwierały się portfele i serca. - Ta zabawka, którą wylicytowałem jest znacznie mniej warta niż wylicytowana kwota - mówił jeden z licytujących. - Ale tu jest tak: wnuk ma zabawkę, a chore dziecko potrzebne pieniądze. Podczas turnieju udało się zebrać ponad 40 tysięcy złotych - starczy na komunikator i dodatkową rehabilitację Wiktora.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze