Reklama
Piłkarze Darzboru Szczecinek podejmowali drużynę Iny z Goleniowa. Mecz obfitował w wiele bardzo szybkich i ładnych akcji. Zwyciężył Darzbór 2:0 i nadal pozostaje na czele tabeli IV ligi. Pierwsze dziesięć minut to napór Iny, która huraganowymi atakami chciała uzyskać prowadzenie. Darzbór jednak uporządkował grę i w końcówce pierwszej połowy już dominował na boisku. Po przerwie Ina ponowiła ataki, ale to 62 minucie spotkania faulowany był na polu karnym napastnik Darzboru. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Kaszubowski. Ina, chcąc zmienić niekorzystny wynik, organizowała bardzo szybkie akcje, które najczęściej kończyły na bardzo dobrze grającej obronie Darzboru. W 88 minucie napastnicy Darzboru przeprowadzili ładną akcję, która zakończyła się zdobyciem drugiej bramki. Kaszczyc na czystej pozycji otrzymał piłkę od Jabłońskiego i pięknym lobem nad rozpaczliwie interweniującym Ubychą posłał ją do bramki. Minutę później strzelec drugiej bramki Grzegorz Kaszczyc zobaczył drugi w tym meczu żółty kartonik za niesportowe zachowanie i opuścił boisko. Sędzia wydłużył o kilka minut spotkanie. W tym czasie oba zespoły miały jeszcze okazję do zmiany wyniku, ale obaj bramkarze znakomicie spisywali się na swoich stanowiskach. Mecz obserwowało ponad 1200 kibiców, a wśród nich burmistrz Szczecinka Marian Goliński.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze