Reklama
Festiwal bramek obejrzeli kibice Darzboru w ostatnim meczu sezonu wiosennego. Goście zagrali bardzo ambitnie i chcieli pozostawić jak najlepsze wrażenie, toteż mecz obfitował w wiele bardzo ciekawych i szybkich akcji. Pierwsza bramkę dla Darzboru zdobył Daniel Sztuba, ale już kilka minut później, po strzale Łętowskiego doszło do wyrównania. Jednak szybsi i skuteczniejsi zawodnicy Darzboru w pierwszej połowie zdobyli znaczącą przewagę. Prawie już pewni zwycięstwa gospodarze na początku drugiej połowy zwolnili trochę tempo gry, co zmobilizowało gości, którzy już 53 minucie zdobyli druga bramkę, a w 57 minucie doprowadzili do wyrównania. Bramkarz gospodarzy Ponichtera, w 53 minucie, obronił rzut karny wykonywany przez Dłubisa, ale przy dobitce już był bezradny. Gdyby nie doskonale spisujący się bramkarz gospodarzy, goście mogliby nawet uzyskać prowadzenie. Utrata dwóch bramek w krótkim czasie zmobilizowała Darzbór i już w 61 minucie, po strzale Roberta Sztuby Darzbór objął prowadzenie, którego nie oddał do końca meczu. Goście jeszcze raz znaleźli drogę do siatki bronionej przez Ponichterę, ale Bernatek i Robert Sztuba z Darzboru kolejno wpisywali się listę strzelców ustalając wynik meczu. Kibice bardzo gorąco podziękowali swoim pupilom za dobra grę w tym sezonie.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze