We wtorek około 18.45 na ulicy Koszalińskiej w Szczecinku doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.
- Jadący od strony miasta seicento zjechał nagle na lewą stronę i uderzył w prawidłowo jadącego lanosa- relacjonował jeden ze świadków zdarzenia. -Siła uderzenia była tak duża, że wyrzuciła fiacika na pobocze.
Z rozbitego lanosa zaczął wydobywać się dym. Na pomoc pospieszyli właściciele okolicznych garaży. Wezwano służby ratownicze.
-Przyczyną wypadku była nietrzeźwość kierującego fiatem - poinformował nadkomisarz Ryszard Ihnatow ze szczecineckiej komendy. - Kierujący miał w wydychanym powietrzu około 2 promile alkoholu.
Straty są duże. Oba samochody zostały kompletnie rozbite, w szpitalu z ogólnymi obrażeniami przebywa sprawca wypadku. Drugi wypadek wydarzył się pól godziny później dwie przecznice dalej. Pod koła volkswagena sirocco wjechała na rowerze 6-letnia dziewczynka. Kierujący samochodem spanikował i zbiegł z miejsca zdarzenia. Pomoc wezwali przypadkowi przechodnie. Dziecko trafiło do szpitala z obrażeniami głowy.
Samochód znaleźliśmy kilkaset metrów dalej - poinformował Ryszard Ihnatow. - Kierującego już ustaliśmy. Nawet, jeżeli jest niewinny, będzie odpowiadał za nieudzielenie pomocy i ucieczkę z miejsca zdarzenia. W takich sytuacjach prawo surowo traktuje kierowców. Przyjmuje się bowiem, że ucieczka z miejsca wypadku jest spowodowana przyczynami mogącymi mieć istotne znaczenie dla sprawy, np. nietrzeźwość kierującego.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze