Nie od dziś znane są kłopoty szczecineckiego pogotowia. Placówka - obsługująca cały powiat - nie spełnia
standardów określonych przez ustawę. Mimo tego, na razie mieszkańcy nie mają innej alternatywy. Wprawdzie
pojawił się prywatny podmiot, który deklaruje chęć przejęcia pogotowia - to specjaliści wyrażają obawy, że w
takim przypadku mogłoby być jeszcze gorzej. Podmiot ten, a jest to Pomorski Ośrodek Diagnostyki Medycznej
"Podimed" w piśmie do Zachodniopomorskiej Kasy Chorych przedstawia nieprawidłowości i niewydolność placówki.
Dyrektor szpitala Przemysław Leyko twierdzi natomiast, że są to zarzuty wyssane z palca. Obecnie szczecineckie
pogotowie dysponuje jedną wysłużoną karetką reanimacyjną. Pojazd ten ma już ponad 300 tys. km przebiegu i może
odmówić posłuszeństwa w każdej chwili. Z obawą o tym mówi dyrektor, z obawą o życie ludzi wypowiadają się
lekarze. Starosta Krzysztof Lis twierdzi, że gdyby nie problemy ze świadczeniami pracowniczymi i konieczność
wypłacenia zaległych trzynastek, starostwo byłoby w stanie sfinansować zakup nowej. W obecnej sytuacji
jednak - można o tym tylko pomarzyć. W czasie ostatniej sesji radni powiatowi wzięli sprawy w swoje ręce.
Radny Józef Dmochowski wygłosił oświadczenie w sprawie pogotowia. Zadeklarował przekazywanie comiesięcznie
do końca kadencji kwoty 100 złotych na specjalne konto z przeznaczeniem na zakup reanimacyjnej karetki
pogotowia. Natychmiastowe poparcie zgłosił klub radnych Unii Wolności deklarując przekazywanie kwoty 100
złotych przez każdego radnego oraz osoby nie będące radnymi, a zajmującymi stanowiska w radzie. W chwilę
później to samo uczynili przedstawiciele klubów SLD i PSL. Do końca kadencji pozostało już niewiele
czasu. Na konto wpłynie kilka tysięcy złotych, a koszt takiej karetki to około 250 tysięcy. Wnioskodawcy
liczą, że w ich ślady pójdą radni z innych rad, a może tez coś przekażą samorządy.
To bardzo ważny sygnał nie tylko dla społeczności naszego powiatu - twierdzi Wawrzyniec Romacki,
przewodniczący Rady. - To również sygnał dla władz wojewódzkich, przede wszystkim dla wojewody i jego
pełnomocnika do spraw ratownictwa, ze w powiecie szczecineckim trzeba już zmienić sprzęt. To sygnał, że
mieszkańcy powiatu nie chcą czekać na nieszczęście, ale próbują sami coś zrobić, by do niego nie doszło.
Wnioskodawcy liczą, że na apel odpowiedzą ludzie dobrej woli i zasilą konto zakupu karetki, a będzie to z
pożytkiem nie tylko dla mieszkańców powiatu, ale całego województwa.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze