Dziś, zima daje o sobie znać. Śniegu nie brakuje, temperatury na razie bardzo niskie. Z zimy cieszą się dzieci, a dla kierowców jest to utrapienie, bo niekiedy jest problem z uruchomieniem samochodu, ale tu pomoże Straż Miejska, która dysponuje urządzeniem rozruchowym i bezpłatnie przyjedzie na pomoc. Niskie temperatury natomiast cieszą morsów.
W niedzielę, aby morsy mogły wejść do wody, najpierw musiały utorować drogę w niezbyt grubym jeszcze ale bardzo ostrym lodzie. Torowanie trwało dość długo, a na brzegu stała duża grupa zmarzniętych gapiów. Morsy tymczasem rozgrzewały się, by potem już bez przeszkód zanurzyć się w lodowatej wodzie. W wodzie było kilkadziesiąt osób, a ana brzegu grubo ponad setka. Kibice dopingowali kąpiących się, a ci sprawiali wrażenie, że woda jeszcze jest dla nich za ciepła. Morsy kapią się dwa razy w tygodniu.
Napisz komentarz
Komentarze