Karetka to Mercedes Benz 319 Sprinter z 2013 roku wyposażona w podstawowy sprzęt ratunkowy: nosze, podbieraki, krzesełko kardiologiczne i instalację tlenową.
– To kolejna w krótkim czasie karetka, którą Pomorze Zachodnie przekazuje w darze. Pojazd trafi do Mołdawii, która na szczęście nie jest objęta działaniami wojennymi. Ten mały kraj ma wielkie serce, bo przyjął tysiące Ukraińców opuszczających własny kraj po agresji Rosji. Ambulans będzie służyć zarówno ludności mołdawskiej, ale także w akcjach pomocowych dla Ukrainy – zaznaczył zachodniopomorski marszałek Olgierd Geblewicz.
Ambulans jest gotowy do jazdy, w pełni sprawny technicznie oraz posiada aktualne przeglądy. Wartość daru to ponad 125 tys. zł.
– Wiemy, jak trudna jest sytuacja na Ukrainie i w sąsiednich państwach pomagających Ukrainie. To wiąże się z potrzebami w zakresie bezpieczeństwa. To nie jest nowy ambulans, ale w pełni sprawny i gotowy do akcji ratowniczych – wyjaśniał dyrektor WSPR w Szczecinie Roman Pałka.
Pojazd trafi docelowo do Kiszyniowa, a dokładnie do jednej z placówek medycznych, która będzie go najbardziej potrzebowała. To właśnie w stolicy Mołdawii najczęściej uciekający przed wojną obywatele Ukrainy szukają schronienia.
– Ta chwila to wielka radości i szczęście. Każda pomoc jest dla nas niezbędna, bo Mołdawia jako mały kraj również solidarnie z Europą pomaga Ukraińcom, którzy np. w Kiszynowie znaleźli schronienie – przyznał konsul honorowy Mołdawii Aleksander Łaskawer.
Mołdawia to niewielkie państwo, które uzyskało niepodległość w 1991 roku. Wciąż pokonuje problemy ekonomiczne i polityczne. Rosyjska inwazja w Ukrainie sprawiła, że wzmocniła swój prozachodni kurs, w wyniku czego 3 marca br. jej rząd złożył oficjalny wniosek o przyjęcie kraju do Unii Europejskiej. Od 24 lutego granicę ukraińsko-mołdawską przekroczyło 270 tysięcy ukraińskich uchodźców wojennych. Blisko 100 tysięcy z nich postanowiło - przynajmniej tymczasowo - zostać w Mołdawii. To 4% ludności z 2,5-milionowego państwa, jakim jest Mołdawia.
Jednocześnie marszałek Geblewicz podziękował kierowcom, którzy dostarczyli dary dla ukraińskiego Regionu Czerniowieckiego i bezpiecznie wrócili do Szczecina. To Robert Jarosz, Błażej Bojanowski, Bogdan Jaglarski i Wiesław Nowicki (dwóch ostatnich nieobecnych na uroczystości z przyczyn zawodowych).
Napisz komentarz
Komentarze