Reklama
Narodowe czytanie Wesela Wyspiańskiego było okazją do przeniesienia się w realia początku XX wieku. Tegoroczne czytanie, organizowane po raz czwarty, było trudniejsze od poprzednich, bo czytano dramat wymagający podziału na role. Czytanie zorganizowano w Zamku - to ze względu na kapryśną w tym roku pogodę. W poszczególne role wcielili się samorządowcy, posłanka Małgorzata Golińska, nauczyciele a także osoby związane z kulturą.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze