Wczoraj w Szczecineckim Muzeum Regionalnym zostały udostępnione do zwiedzania dwie nowe wystawy czasowe. Wystawy będzie można zwiedzać do końca roku.
Radziwiłłowie pędzlem i piórkiem Józefa Mehoffera - to tytuł pierwszej wystawy wypożyczonej ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku i Muzeum Ziemi Człuchowskiej. Józef Mehoffer, znany malarz okresu Młodej Polski, przygotowywał ilustracje do literackiego opracowania dziejów rodu Radziwiłłów. Książka nigdy nie została wydana drukiem, ale ilustracje ocalały i ponad 20 z nich można oglądać na wystawie. Oddzielny fragment ekspozycji stanowi poczet Radziwiłłów, starostów człuchowskich. Jeden z nich, Michał zwany Rybeńko, był ku utrapieniu mieszczan szczecineckich przez ponad 10 lat rezydentem zamku nad Trzesieckiem. Michał Radziwiłł Rybeńko żył na koszt mieszczan, a wymagania miał duże, co mocno obciążało kasę miejską. Ponadto pokazane są koneksje rodu Radziwiłłów z innymi rodami magnackimi w Polsce - Przeździeckimi, Sobieskimi i innymi. Na wystawie są akwarele przedstawiające postacie Radziwiłłów znane z literatury - jak Janusz i Bogusław Radziwiłłowie znani z Potopu - czy też Radziwiłł - Panie Kochanku. Wystawę warto zobaczyć.
Druga wystawa jest swego rodzaju podróżą sentymentalna jej autora - Witolda Kołbana do Grodna, w którym artysta spędził dzieciństwo. Na wystawie prezentowanych jest kilkadziesiąt prac przedstawiających przedwojenne Grodno ze szczególnym uwzględnieniem historycznych pamiątek odnoszących się do Polski - takich jak zamki królewskie, pałace i kościoły, a także urokliwe zaułki i miejsca, których dziś już nie ma, a można je jeszcze oglądać na zachowanych fotografiach Bułhaka. W ten sposób powstał jedyny w swoim rodzaju portret miasta wielu kultur: polskiej, białoruskiej, tatarskiej, litewskiej i żydowskiej, które łączy Niemen - rzeka Mickiewicza, Orzeszkowej i Słowackiego. Wystawa ma szczególne umocowanie w Szczecinku. Tu, po wojnie, osiedliło się wielu grodnian, którym wystawa przypomni - tak jak jej autorowi miasto ich dzieciństwa. Witold Kołban urodził się w Grodnie, po wojnie przez pięć lat zamieszkiwał w Szczecinku, a następnie przeniósł się na Śląsk, gdzie mieszka do dnia dzisiejszego.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze