Wojskowe Koło PTTK Wiarusy już po raz dwudziesty trzeci zorganizowało Jesienny Rajd Pieczony ziemniak. Jesienna słota przerzedziła mocno szeregi uczestników. Udział w rajdzie wzięło tylko 39, najwytrwalszych osób. Mimo słoty rajd odbył się na dwóch trasach - rowerowej i pieszej. Trasa piesza o długości około 12 kilometrów wiodła z Dolnego Silnowa brzegiem jeziora Pile przez Dąbrowicę, Krągi do Bornego Sulinowa. Rowerzyści przejechali 38 km ze Szczecinka przez Mosinę, Juchowo, Silnowo, Dąbrowicę, Krągi do Bornego Sulinowa. Meta rajdu znajdowała się na polu biwakowym. Tam też rozstrzygnięto kilka konkursów m.in. na największego jadalnego grzyba, na najciekawszy okaz grzyba i quiz tematyczny, co wiem o mieście i gminie Borne Sulinowo. W quizie zwyciężyła Aleksandra Dorogusz z Zespołu Szkół Budowlanych. Były też i inne zabawy. Pieczono kiełbaski i ziemniaki. Celem rajdu było propagowanie turystyki kolarskiej i pieszej oraz popularyzacji piękna gminy Borne Sulinowo.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze