Reklama
Pensjonariusze Domu Samopomocy Walentynka starają się być potrzebnymi. W ubiegłym tygodniu odwiedzili Dom Dziecka. I nie była to kurtuazyjna wizyta. Najlepszą rehabilitacją jest praca i wzajemne pomaganie sobie w trudnych chwilach - twierdza pensjonariusze. Dlatego postanowili pomóc dzieciom z Domu Dziecka i przygotowali spektakl kukiełkowy. Dla dzieci była to oczywiście wielka frajda. Mali i duzi oglądali przedstawienie z otwartymi ustami. Natomiast dla nich była to kolejna forma sprawdzenia się w trudnym działaniu. Na zakończenie spektaklu pensjonariusze przekazali dzieciom własnoręcznie wykonanego olbrzymiego pluszowego misia. Nie jest to ostatni kontakt Walentynki z Domem Dziecka. Pensjonariusze zapowiedzieli kolejne wizyty po wakacjach.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze