Już po raz dziewiętnasty w Szczecinku odbyły się biegi uliczne im. Winanda
Osińskiego. Tegoroczna edycja miała zmieniona formułę i miejsce. Zdaniem
organizatorów biegi uliczkami miasta wokół ratusza zwiększają zainteresowanie.
Ponadto, zrezygnowano z organizacji biegu na dystansie 10 km, który adresowany
był do wąskiego grona specjalistów, na rzecz biegu masowego na dystansie 3300
metrów. Podobnie jak w poprzednich edycjach, młodzież biegała w zależności od
wieku na dystansie od 600 do 2200 m.
Organizatorzy liczyli, że zmieniona formuła zachęci większą grupę mieszkańców
do udziału w imprezie, a nowy, krótszy dystans, znajdzie poparcie wśród
amatorów biegania w każdym wieku. Tak się jednak nie stało. W biegach
młodzieżowych nie było spodziewanego tłoku, na starcie do biegu głównego
stanęło zaledwie nieco ponad 20 osób.
Myślimy na dalszą zmianą formuły - zapewniał Piotr Nowakowski, dyrektor
OSiR. - To się musi sprawdzić.
W biegu głownym w kategorii VIPów zwyciężył Roman Toboła, radny Rady Miasta
Szczecinka przed Jackiem Chrzanowskim - burmistrzem Białego Boru i Krzysztofem
Lisem - starostą szczecineckim. W kategorii open zwyciężył Damian Makarewicz
z Klubu Biegacza w Białym Borze przed Kazimierzem Kowalskim z Iskry Krajenka
i Krzysztofem Padołem z LZS Szczecinek. W kategorii kobiet tryumfowała Arleta
Makarewicz - Klub Biegacza Biały Bór, przed Antoniną Rychter ze Szczecinka i
Anną Wiśniewską z Białego Boru. Niewątpliwym bohaterem masowych biegów był
Ryszard Targaszewski, niepełnosprawny zawodnik z Okonka, który pokonał cały
dystans. We wszystkich kategoriach zwycięzcy otrzymali medale, puchary,
dyplomy i upominki rzeczowe. Wśród wszystkich uczestników biegów losowano
rowery. Szerzej o biegach w studiu sport.
Nowa formuła biegu niewypałem
- 29.04.2002 00:00 (aktualizacja 18.08.2023 10:17)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze