Od pierwszego gwizdka widać było niesłabnący napór gości i szybkie kontry gospodarzy. Mimo iż mecz wydawał się
być wyrównanym, dotychczasowa zwycięska passa gospodarzy została przerwana. W 31 minucie Wybrzeże po strzale
Łągiewczyka uzyskało prowadzenie. Później jeszcze poprzeczka uratowała gospodarzy przed utrata drugiej bramki.
Po przerwie gospodarze usiłowali odrobić straty, bliski tego był w 50 minucie Gerkhe, ale obrona Wybrzeża była
skuteczna. Mimo tego po około 15 minutach Darzbór, po strzale Marcina Dąbrowskiego odrobił stratę i mecz
rozpoczął się od początku. Szybkie akcje, kontry, dość ostra - czasem brutalna - gra. Goście mieli kilka
dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku. W 75 minucie po szybkiej kontrze Łągiewczyk po raz drugi umieścił
piłkę w siatce Darzboru. Już po zdobyciu drugiej bramki, mogli jeszcze co najmniej dwukrotnie podwyższyć
wynik. Raz - przy wykonywaniu na polu karnym rzutu wolnego pośredniego, a drugi raz z rzutu karnego nie
wykorzystanego przez Gutowskiego, który strzelił nad poprzeczką. Mecz zakończył się zwycięstwem
gości 2:1.
W meczu tym przeciwko sobie wystąpili dwaj bracia Kikunowie. Piotr z numerem 13 grał w drużynie Darzboru,
natomiast Robert z numerem 8 wystąpił w barwach Wybrzeża Rewalskiego. Po tym meczu Darzbór plasuje się na
14 miejscu w tabeli.
Również Wielim Szczecinek nie miał szczęścia. W wyjazdowym spotkaniu w Dębnie Lubuskim uległ miejscowemu
Dębowi 0:3. Wielim zajmuje 18 pozycję tabeli IV ligi.
Darzbór Szczecinek – Wybrzeże Rewal 1:2 (0:1
- 03.04.2002 00:00 (aktualizacja 18.08.2023 10:17)
Napisz komentarz
Komentarze