Reklama
Od kilku dni ciszę nad miastem przeszywa ryk strażackiej syreny. Teraz najwięcej wyjazdów jest do płonących
nieużytków, które najczęściej podpalają... dzieci. W okolicy Szczecinka jest wiele łąk i ugorów, które
wydawane są na pastwę ognia. Strażacy wyjeżdżają do większości takich pożarów. Podpalaczom najczęściej uchodzi
to bezkarnie, gdyż nikt nie jest w stanie ustalić sprawcy. Policja twierdzi, że szkody są niewielkie. Innego
zdania są miłośnicy przyrody. Ogień niszczy odradzające się życie. Już dawno stwierdzono, że wypalanie to nie
jest sposób na rekultywację gleby.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze