Tuż przed rozpoczęciem meczu przewodniczący Rady Powiatu Szczecineckiego Wawrzyniec Romacki przekazał
drużynie Wielimia piłki, ochraniacze, getry i buty piłkarskie ufundowane przez starostwo. Sprzętu
piłkarskiego nigdy za wiele, ten przyda się na pewno.
Od pierwszego gwizdka Wielim szturmował bramkę Osadnika, gdyż obecnie każdy punkt jest na wagę być albo nie
być w lidze. W 19 minucie Lipiński pewnie umieścił piłkę w siatce i Wielim objął prowadzenie. To zawodnikom
szczecineckim dodało skrzydeł. Do końca pierwszej połowy cały czas zdecydowanie dominował Wielim, a gra
toczyła się w większości na połowie Osadnika. Po przerwie częściej do głosu dochodzili goście. Trener
Kwiatkowski zdecydował się zmienić słabiej grającego Raczyńskiego. Na boisko wszedł Giłka - jednak nie na
długo. Jego nieodpowiedzialność skutkowała dwoma żółtymi kartkami, a w konsekwencji kartką czerwoną i musiał
opuścić boisko. Goście wykorzystali przewagę liczebną już trzy minuty później. Wyrównującą bramkę dla
Osadnika strzelił Mariusz Jarecki grający z numerem siedemnaście. Od tego momentu obie strony szturmowały
bramki przeciwnika, na szczęście dla obu drużyn - ataki były dość skutecznie blokowane przez formacje
obronne. W czasie gry dochodziło do częstych fauli. Bywały momenty, że zawodnicy obu drużyn otrzymywali
żółte kartki. Często faulowany był Grzegorz Kwiatkowski. Kilku zawodników szczecineckich nie wytrzymało
kondycyjnie i poprosili o zmiany. Mimo tych zmian przewaga Osadnika utrzymywała się przez cały czas. Kilka
minut przed zakończeniem spotkania drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, otrzymał zawodnik Osadnika
Piotr Gajewski i szanse się wyrównały. Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem na polu karnym gości doszło
do zamieszania, w czasie którego Głuszak został uderzony i upadł. Na trybunach sądzono, że sędzia podyktuje
rzut karny, ale po konsultacji z sędzią bocznym nakazał tylko wyrzucenie piłki z autu. Po raz kolejny
koszalińscy sędziowie wykazali swoja niechęć do zespołów szczecineckich. Mecz zakończył się wynikiem
remisowym 1:1.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze