W minioną niedzielę Wojskowe Koło PTTK Wiarusy zorganizowało XXII Jesienny Rajd Pieczony Ziemniak. Rajd, w
którym uczestniczyło ponad 130 osób odbył się na dwóch trasach: rowerowej i pieszej.
Za oknami piękna złota polska jesień - mówił Bogdan Bereszyński, komendant rajdu. - Nic zatem dziwnego, że
wielu ludzi wybiera się na wypoczynek na łonie natury. Często jest to wypoczynek czynny, przybierający formy
turystyki kwalifikowanej. Dlatego w rajdzie uczestniczyło tak wiele osób. Niektórzy przyszli całymi
rodzinami. Najliczniej w rajdzie wystąpiły dzieci z SP6, młodzież z Zespołu Szkół Budowlanych oraz żołnierze
z JW w Czarnem.
Trasa piesza wiodła z Jeleniego Ruczaju czerwonym szlakiem "Kormoranów" do Czarnego, natomiast trasa rowerowa
ze Szczecinka przez Godzimierz, Gwdę do Czarnego i z powrotem przez Drawień i Żółtnicę. Na mecie rajdu przy
Klubie Garnizonowym pieczono ziemniaki w ognisku, posilano się zupą fasolową z kotła wojskowego oraz
konkursy, gry i zabawy rekreacyjne. Zorganizowano również konkurs na największego grzyba jadalnego
znalezionego na trasie rajdu. Zwyciężył znalazca kani o kilkudziesięciocentymetrowym kapeluszu. Każdy
uczestnik otrzymał pamiątkowy znaczek rajdowy i punkty do OTP i OTK.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze