Reklama
W niedzielę mieszkańcy miasta i gminy Biały Bór wybierali nową radę. Poprzednia została odwołana w wyniku
referendum przed dwoma miesiącami. O 18 miejsc w radzie ubiegało się 49 kandydatów. Najwięcej kandydatów zgłosili
inicjatorzy referendum i im udało się wprowadzić do rady 10 osób. Wśród wybranych jest jeden z inicjatorów
odwołania poprzedniej rady Edward Andrasz a także jeden z byłych burmistrzów - Romuald Cytowicz. Temu ostatniemu
nie zaszkodziły szkalujące go plakaty, które pojawiły się w przeddzień wyborów. Pozostałe miejsca w radzie zajmą
przedstawiciele małych komitetów wyborczych. W wyborach uczestniczyło 40,3% uprawnionych do głosowania. Teraz
mieszkańcy Białego Boru, którzy stawiali na nowe twarze w radzie z nadzieją czekają na pierwszą sesję.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze