Reklama
W piątek, sobotę i niedzielę kilkunastu szaleńców zmagało się z czasem,
zmęczeniem i przeciwnościami wymyślonymi przez organizatorów
Długodystansowego Rajdu Ekstremalnego X-Triathlon Borne 2001. Rajd miał
bardzo długi dystans, bo aż 200 km, a na przebycie tej trasy zawodnicy
mieli tylko 32 godziny. Trasę podzielono na cztery etapy: 5-cio
kilometrowy bieg na orientację, spływ kajakami - 20 km, jazda na
rowerze 110 kilometrów i 65 kilometrowy marszobieg. Organizatorzy
zaplanowali także zadania i odcinki specjalny w tym pokonanie mostu
linowego długości 20 m, wejście i zejście po linie z pięciopiętrowego
budynku, przeprawę przez rzekę i bagno oraz przejście przez podziemny
labirynt poniemieckich bunkrów. Dodatkowym utrudnieniem był rozmiękły
po deszczach grunt. Mimo doskonałego przygotowania 4 zespoły nie
wytrzymały i wycofały się z trasy, a jeden został zdyskwalifikowany.
Jako pierwsza linię mety minęła warszawsko-krakowska grupa "Zakaz
zwałki" w składzie Tomasz Karczmarzyk i Jacek Ulidowski, która osiągnęła
wynik 30 godzin i 50 minut, drugie miejsce zajęła grupa "Woda, góry,
las", a na miejscu trzecim zespół "Martini Team". Reprezentanci
województwa zachodniopomorskiego - Jacek Wojciechowski i Edward Fudro z
grupy "Tera bez gajera" zajęli czwarte miejsce.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze