W manewrach Victory Strike II na poligonie drawskim uczestniczyć będzie od 2 do 4,5 tysiąca żołnierzy
armii amerykańskiej. Program manewrów przewiduje m.in. ostre strzelanie. Tymczasem miejscowa ludność na
terenach poligonowych zbiera grzyby.
Już od kilku tygodni ostrzegamy miejscową ludność przed niebezpieczeństwem - informuje mjr Ireneusz
Twarowski, oficer prasowy dowódcy poligonu. - Rozesłaliśmy informacje z terminarzem ćwiczeń do wszystkich
wójtów i burmistrzów. W lokalnej prasie i radiu pojawiały się komunikaty o niebezpieczeństwie. Ponadto,
przy każdej dróżce wiodącej na poligon ustawione są tablice w czterech językach z zakazem wstępu.
Uważam, że jeżeli ktoś pomimo tylu ostrzeżeń, zdecyduje się wejść na teren poligonu, czyni na wyłącznie
na własną odpowiedzialność.
W czasie ostrego strzelania będą wzmocnione patrole polskiej żandarmerii i służb porządkowych ćwiczących
wojsk. Ponadto, każde sołectwo w okolicy poligonów zostało oddzielnie powiadomione o terminie ćwiczeń.
Mamy cichą nadzieję, że do czasu rozpoczęcia ostrego strzelania wszyscy nazbierają już wystarczającą ilość
grzybów i nie będą wchodzić na tereny poligonów - dodał mjr Twarowski. - Trzeba pamiętać, że tegoroczne
manewry odbywać się będą na terenie poligonów w Drawsku Pomorskim, Mierosławcu, Wędrzynie i Nadarzycach.
Grzybów jest w bród i niekoniecznie trzeba je zbierać na terenie poligonów, gdzie można być narażonym na realne
niebezpieczeństwo.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze