Sąd Rejonowy w Szczecinku skazał Mariusza K. na 8 lat pozbawienia wolności oraz dożywotnią utratę prawa
jazdy za spowodowanie po pijanemu wypadku w dniu 10 lutego 2001 roku, w czasie którego 4 osoby odniosły
obrażenia, a jedna z nich zmarła po kilku tygodniach w szpitalu.
Feralnego dnia Mariusz K. około godziny 17 spożywał alkohol, po czym siadł za kierownicę Opla Vectry.
Przez śródmiejskie ulice jechał z zawrotną prędkością - jak twierdzili świadkowie ponad 100 km/godz. Na
ul. Wyszyńskiego stracił panowanie nad pojazdem, wpadł na chodnik, potrącił stojących tam ludzi i
zatrzymał się na ścianie budynku. W wyniku wypadku najcięższe obrażenia odniosły 16 letnia Renata G. i
20-letnia Emilia K. Renata G. zmarła na skutek obrażeń w obrębie mózgoczaszki. Emilia K. pozostanie do
końca życia osobą niepełnosprawną. W toku rozprawy oskarżony przyznał się do winy, wyraził czynny żal i
uzyskał przebaczenie poszkodowanej Emilii K. Prokurator domagał się kary 10 lat pozbawienia wolności.
Zdaniem sądu oskarżony powinien przewidzieć konsekwencje jazdy po spożyciu alkoholu. W chwili wypadku
miał we krwi 1,43 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Czynny żal nie naprawi wyrządzonych szkód, a
w szczególności nie przywróci życia Renacie G. Ponieważ zostały złamane dwie podstawowe zasady ruchu
drogowego: trzeźwości i bezpiecznej prędkości - sąd nie dopatrzył się okoliczności łagodzących. Oprócz
kar zasadniczych sąd nakazał jeszcze zapłacenie nawiązki w kwocie 4 tysięcy złotych na rzecz Fundacji
dla Dzieci - Ofiar Wypadków Drogowych. Wyrok nie jest prawomocny.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze