Reklama
9 lipca w Szczecinku w czasie wielkiej ulewy na 1 m kwadratowy spadło ponad 40 l wody. Spore straty ulewa
wyrządziła na ulicy Kasztanowej. Jednym z najbardziej poszkodowanych był Tadeusz Żukowski. Woda zalała mu
piwnice. Problem nadal istnieje, wadliwie jest wykonana kanalizacja sanitarna i burzowa. Tymczasem Urząd Miasta
poinformował, że wszystko wykonane jest jak najbardziej prawidłowo. Kto w tym sporze ma rację - nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że nawierzchnia ulicy Kasztanowej jest szkodliwa dla zdrowia i wszyscy jej mieszkańcy
codziennie wdychają niebezpieczne związki pyłu żużlowego - tak wynika z ekspertyzy Wojewódzkiego Inspektoratu
Sanitarnego. W najbliższym czasie nie ma szans na zmianę tego stanu rzeczy.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze