Szczecineccy graffitowcy, do tej pory malujący na murach przenieśli się nieoczekiwanie… na jezdnie.
W kilku punktach miasta, m. in. przy skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Bohaterów Stalingradu oraz na
szczecineckim deptaku na ścieżce rowerowej pojawiły się znaki imitujące policyjne oznaczenie miejsca
wypadku. Białe obrysy ludzkich postaci mają informować, że w tym miejscu zginął człowiek. Swoiste
graffiti budzi zainteresowanie i wywołuje uśmiech na twarzach u większość przechodniów. Jak do tej
sprawy podchodzą służby porządkowe i miejskie przedstawimy w jednym z najbliższych wydań naszego
programu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze