Każdego roku latem w szkołach przeprowadzane są remonty. W tym roku zakres prowadzonych prac jest niewielki
i nie wynika to z dobrego stanu placówek oświatowych, ale z braku pieniędzy. Z kasy miejskiej wysupłano
jedynie 124 tysiące złotych, a potrzeba pięć razy tyle. Nic więc dziwnego, że wykonywane są tylko
najpilniejsze prace. Dyrektorzy niektórych placówek, np. przedszkola nr 9 muszą sami poszukać środków na
niezbędne naprawy.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze