Fundacja SOS Ziemi Lubelskiej ogłasza zbiórkę odzieży używanej - ulotki tej treści pojawiły się na klatkach
schodowych wielu bloków w Szczecinku już w minioną sobotę. Przygotowana przez lokatorów odzież miała być
zabrana przez oznakowane pojazdy w poniedziałek. Mieszkańcy Szczecinka już wielokrotnie uczestniczyli w
podobnych zbiórkach i pozbywali się zbędnej odzieży, butów zabawek i innych przedmiotów. Również i w
tym przypadku przed budynkami pojawiło się wiele worków. Tymczasem minął poniedziałek, a przygotowanych
worków nikt nie uprzątnął. We wtorek wiele worków było rozerwanych, wokół walała się odzież.
Jestem zaskoczony, że na terenie województwa zachodniopomorskiego prowadzona jest jakaś zbiórka -
poinformował Krzysztof Bujko, prezes Zarządu Fundacji. - Zbiórkę w naszym imieniu prowadzi firma Wtór-Pol
ze Skarżyska. My prowadzimy inną działalność. Zebrana odzież po części jest przekazywana nam, po części
jest przetwarzana. Za pieniądze od Wtór-Polu prowadzimy noclegownie, jadłodajnie itp. Firma płaci nam
10 gr. od każdego zebranego kilograma.
Podane na ulotkach telefony kontaktowe milczą. W Skarżysku Kamiennej poinformowano, że zbiórkę prowadzi
firma z Koszalina, a nadzoruje ją Henryk Majer ze Szczecina.
Fundacja nie musi wiedzieć gdzie prowadzimy zbiórkę - mówi Henryk Majer. - Pewnie w poniedziałek mocno
padało, skoro nie zabrano odzieży. Sprawdzę dlaczego tak się stało. Do tej pory nie mieliśmy sygnałów, że
coś złego się dzieje. Uważam, że wszystko jest w porządku.
W poniedziałek w Szczecinku świeciło słońce, natomiast we wtorek od rana pada. Odzież z porozrywanych worków
jest zamoczona. Tymczasem mieszkańcy Szczecinka mówią, że już nigdy nic nie wystawią przed klatkę, gdyż nie
będą zaśmiecać swoich osiedli. Stracą na tym inni, a często dobra jeszcze odzież trafi na wysypiska śmieci.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze