Przez trzy dni harcerze z Zachodnio-Pomorskiej Chorągwi ZHP starali się udowodnić, że życie harcerskie może być
kolorowe nawet strugach deszczu. Pierwszego dnia Zlotu druhom i druhnom towarzyszyły rzęsiste opady, a mimo to
plan dnia został zrealizowany. W niedzielę i poniedziałek - już przy słonecznej pogodzie nie było to trudne.
Celem Zlotu było zintegrowanie środowiska - poinformował hm. Leon Sulżycki, zastępca komendanta Zlotu. Uczciliśmy
również 90. rocznicę powstania harcerstwa na ziemiach polskich, a także propagowaliśmy Nieobozową Akcję Letnią.
Ponadto zwiedzaliśmy przepiękne okolice miasta.
W czasie Jarmarku Cudów w niedzielne popołudnie uczestnicy Zlotu zaprezentowali mieszkańcom Szczecinka swoje
umiejętności i sprawności harcerskie. Jedną z nich jest z pewnością piosenka, zlotowy festiwal cieszył się ogromną
popularnością, a kilkudziesięciu wykonawców zebrało zasłużone brawa. W poniedziałek harcerze rozjechali się do
domów w poczuciu dobrze wykonanego zadania. A stanicy harcerskiej w Drężnie rozpoczęły się zajęcia Turystycznej
Szkółki Kajakowej organizowanej przez Wojskowe Koło PTTK Wiarusy.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze