Reklama
Kolejne zwycięstwo odnieśli piłkarze IV-ligowego Wielimia w meczu z Iną Goleniów. Ina straciła dwie
bramki w pierwszych 10 minutach. Pierwszą strzelił w 4 minucie Jarosław Adamowicz, drugą trzy
minuty później Paweł Gębicki. Do przerwy ani razu nie zagroziła bramce Ponichtery. Po przerwie
piłkarze Iny otrząsnęli się i wielokrotnie zagrażali bramce gospodarzy. Ponichtera kilka razy
skutecznie bronił groźne i zaskakujące strzały. Dwa razy gospodarzy przed utratą bramki ratował
słupek, a raz poprzeczka. Również Wielim szturmował bramkę Iny. Stworzono kilka tzw. 100-procentowych
sytuacji, m.in. Gębicki z trzech metrów nie trafił do bramki, a Bernatek strzelał kilka razy prosto
w bramkarza. Tylko raz Gębicki pewnie skierował piłkę do siatki. Wcześniej, po błędzie obrony, w
zamieszaniu podbramkowym Hanuszkiewicz z Iny zdobył kontaktową bramkę. Mecz bardzo ciekawy. Dużo
akcji. Pierwszą połowę obserwowało niewielu widzów - chyba ze względu na mecz reprezentacji z
Walią. Po przerwie trybuny się zapełniły.
Napisz komentarz
Komentarze