Wizyty gości z zagranicy nie są niczym szczególnym. Jednak wizyta grupy nauczycieli z kilku krajów Europy Zachodniej uczestniczących w programie unijnym "Socrates-Arion" trochę poruszyła środowisko nauczycielskie. W piątek uczestnicy międzynarodowej delegacji spotkali się w ratuszu z przedstawicielami władz miasta. Spotkanie to było podsumowaniem 5-dniowej wizyty. Nauczyciele zwiedzili wybrane przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły średnie na terenie miasta. Odwiedzili również Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Koszalinie, Politechnikę Koszalińską i Centrum Edukacji Nauczycieli. Odbyli również wycieczki turystyczne do Malborka i Trójmiasta. W piątek dzielili się swoimi wrażeniami z pobytu w Polsce. Generalnie wszyscy podkreślali olbrzymie zaangażowanie polskich nauczycieli w proces dydaktyczny. Stwierdzali zgodnie, że poziom kształcenia w polskich, a konkretnie szczecineckich placówkach oświatowych w niczym nie odbiega od poziomu europejskiego. Nickol Solange - nauczycielka z Francji zazdrościła domowego klimatu panującego w szczecineckich szkołach.
Każda klasa ma duszę - mówiła pani Nickol Solange. - Zazdroszczę wam tego, bo w klasy szkolne u nas są bezosobowe i zimne. U was czuć ciepło, czuć zaangażowanie społeczności szkolnej w tworzenie klimatu i warunków nauczania. Udowodniliście, że szkoła nie musi być urzędem, a może być drugim domen, w którym każdy czuje się swojsko i chętnie do niego wraca.
W tym duchu wypowiadali się wszyscy. Jedynym mankamentem, o którym mówiono z pewnym żalem, jest brak w polskim systemie edukacyjnym zasady nauczania przynajmniej dwóch języków obcych w formie obowiązkowej już na poziomie gimnazjum. Przed wyjazdem goście spotkali się jeszcze z gospodarzami na pikniku w Czarnoborze.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze