Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto chrześcijańskie. Niedziela Wielkanocna przypada
zawsze po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. W czasach przedchrześcijańskich ten dzień był
czczony jako święto wiosny. Pisanki, jajka, przybrane kwiatami gałązki i zajączki były
atrybutami tego święta. Zwyczaje te zachowały się do dziś. Zając był szczególnym zwierzęciem
dla dawnych Słowian. Jego uszy, łapki i sierść dodawano do różnych trunków przez co uzyskiwały
magiczną moc. Od najdawniejszych czasów łączono zająca z Księżycem.
Pełna polotu fantazja Greków sprawiła, że z grupy gwiazd znajdujących się poniżej równika
niebieskiego wyodrębniono konstelację Zająca - informuje Lech Palczewski ze Szczecineckiego
Stowarzyszenia Miłośników Astronomii. Na starych mapach nieba kosmiczny Zając znajduje się
poniżej mitologicznego myśliwego Oriona. Z przestrachem spogląda na wielkiego psa Syriusza
i przelatującego Orła. Niebiański Zająć nigdy nie wznosi się wysoko, wieczorem w Wielkanoc
będzie widoczny nisko nad zachodnim horyzontem.
Konstelację Zająca tworzy 9 jasnych gwiazd. Najjaśniejszymi są żółte olbrzymy - Arneb
(arab. Zając) i Nihal (Wielbłąd). Interesującą gwiazdą w tej konstelacji jest R Leporis
(Obława). Zmienia swój blask raz na 432 dni i dlatego nazywa się Powracającą
Gwiazdą.
Warto spojrzeć na wielkanocne niebo w dniu 15 kwietnia tuż przed świtem - zachęca Lech
Palczewski. Zobaczymy zakrycie przez Księżyc najjaśniejszej i największej
planetoidy Ceres.
Nasz naturalny satelita rozświetlający wielkanocne niebo jasną połową lewej tarczy o
godzinie 4.54 zakryje na 2 godziny przebywającą w gwiazdozbiorze Strzelca planetoide. A
wieczorem - jeżeli pogoda pozwoli - warto wybrać się za miasto na spotkanie z odradzającą
się przyrodą i gwiazdami.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze