Reklama
W poniedziałek w Szczecinie podpisano wojewódzką umowę koalicyjną pomiędzy Sojuszem Lewicy
Demokratycznej a Unią Pracy. Umowa zakłada wspólne działania w parlamentarnej i samorządowej
kampanii wyborczej. Na wniosek szczecineckich liderów SLD w umowie wprowadzono zapis mówiący
o konieczności zawierania dodatkowych porozumień na szczeblach lokalnym. W Szczecinku będą
pewne trudności z wdrożeniem postanowień umowy w życie. Obecnie w mieście władzę sprawuje
koalicja AWS - Unia Pracy, a SLD jest zepchnięte do głębokiej opozycji. Pomiędzy liderami
SLD i UP panuje wroga atmosfera. Liderzy miejscowej UP jeszcze niedawno byli w szeregach
SLD, które - po wielu kłótniach - porzucili i weszli w koalicję z AWS. Aktualnie sądy
rozpatrują kilka spraw o zniesławienie, które działacze UP wytoczyli swym - jeszcze niedawno -
kolegom z SLD. Lider szczecineckiego SLD Witold Gładkowski w wywiadzie dla TV "Zachód"
powiedział, że nie może być porozumienia z ludźmi, którzy: "... rano razem z AWS podnoszą ceny
usług komunalnych, a po południu mienią się obrońcami i rzecznikami uciśnionych.". Witold
Gładkowski dodał, że nie prowadzi walki z Unią Pracy, ale nie może się godzić na
uwiarygodnianie niektórych jej członków. Natomiast liderzy UP twierdzą, że porozumienie
jest możliwe.
Napisz komentarz
Komentarze