W szczecineckim PKS dzieje się źle. Tak twierdzą związkowcy, którzy spotkali się ze starostą. Rzeczywiście, PKS przeżywa trudne chwile. Cięgle nie może zbilansować wydatków z przychodami. Na domiar złego, Włosi nie płacą regularnie za linie zagraniczne. Opóźnienia w zapłacie sięgają kilkuset tysięcy euro. Dla firmy jest to katastrofa. Starosta zapowiada, że do firmy już nie będzie dopłacał. Oznacza to konieczność dalszego ciecia kosztów, czyli likwidacji nierentownych linii. Ze Starostą Szczecineckim Krzysztofem Lisem rozmawia Roman Wójcik.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze