Polski Fundusz Rozwoju miał zająć się dofinansowaniem inwestycji samorządowych w 214 średnich miastach w Polsce zagrożonych degradacją społeczną. Wytypowane miasta, a wśród nich Szczecinek, miały zgłosić inwestycje, które zdaniem ich włodarzy, powinny otrzymać dofinansowanie. Szczecinek zgłosił propozycje dofinansowania przebudowy dworca PKP i zmiany okładu komunikacyjnego wokół niego.
- Na szczęście zadbaliśmy o inne źródła dofinansowania tych inwestycji i one będą zrealizowane, bo okazało się, że Polski Fundusz Rozwoju S.A. nie dysponuje żadnymi środkami – mówi burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Powiedziano to nam podczas telekonferencji z Departamentem Inwestycji samorządowych. Przez kilka miesięcy sprawdzali jaki jest stan finansów miasta, a potem zaproponowali nam wzięcie kredytu na te inwestycje. Tyle to my wiedzieliśmy bez Funduszu. Nie rozumiem tylko, po co robiono samorządom nadzieję na poprawę sytuacji. Pakiet dla miast średnich, który miał być pakietem finansowym, okazał się klapą. Zastanawiam się, po co potrzeby jest taki fundusz bez środków. Chyba tylko dla stworzenia bardzo dobrze opłacanych stanowisk.
Zapowiedzi były bardzo obiecujące. I na nich się skończyło.
Ponadto, w programie samorządowym będzie mowa o procesie, który miasto wytoczyło Skarbowi państwa., Chodzi o refundacje wydatków ponoszonych na Urząd Stanu Cywilnego. Burmistrz przybliży też sylwetką szczecineckiego astronoma amatora Adama Giedrysa.
Napisz komentarz
Komentarze