Nadleśnictwo Szczecinek zorganizowało szczecinecka edycję Nocy Sów. Na spotkanie z sowami leśnicy zaprosili w okolice Kusowa. Zaproszenie spotkało się z dużym odzewem. Przybyło wiele osób chcących spotkać się oko w oko z tymi tajemniczymi ptakami uchodzącymi za symbol mądrości. I nikt się nie zawiódł. Można było zobaczyć z bliska puchacza, czyli największą polską sowę i – nie mniej ciekawą - płomykówkę. Sowy pochodzą z hodowli i dlatego można było je zobaczyć z bliska. Natomiast podczas spaceru po lesie nawoływano sowy i nasłuchiwano, czy odpowiedzą. Po spacerze przy ognisku pieczono kiełbaski.
Napisz komentarz
Komentarze