Ogromy ścisk, przepychanie się i pokrzykiwanie – tak przebiegały zapisy dzieci na półkolonie w Sapiku. W miniony poniedziałek wiele osób przypomniało sobie, a wiele doświadczyło zdarzeń rodem z minionej epoki. Takie kolejki kiedyś były za mięsem czy kawą. Nikt nie przewidział, ze w poniedziałek wrócimy do tamtych czasów. Sapik, jak co roku wspólnie z Osirem, organizuje dwutygodniowe półkolonie dla dzieci z terenu powiatu szczecineckiego. W tym roku zaplanowano udział około stu dwadzieściorga dzieci. Chętnych było prawie dwa razy tyle i stąd taka sytuacja. Organizując półkolonie, Sapik wyznaczył godzinę zapisów na 16, by wszyscy pracujący mieli szanse na zapisanie swoich dzieci. Było to niemożliwe, gdyż wiele osób stało już od rana w kolejce. Niektórzy zapisywali po dziesięcioro dzieci. Wnioski pozostawiamy tym, którym się nie udało.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze