Ich gehenna trwała wieki. Najpierw represjonowani przez carat, potem przez bolszewików. Zsyłką na Sybir karani byli za zrywy wolnościowe, a też tylko za to, że byli Polakami. Karą była wywózka na nieludzką ziemię, gdzie umierali z głodu, chorób, zimna, przymusowej pracy, bestialsko mordowani…W Szczecinku dziś jest ich tylko garstka, ale o nich się nie zapomina. W minioną środę odbyły się obchody Dnia Pamięci o Sybirakach. Koło Terenowe Związku Sybiraków w Szczecinku przed dziesięcioma laty zadbało o odsłonięcie tablicy pamiątkowej na budynku małej poczty przy placu wówczas noszącym imię Przyjaźni. Dziś Plan za patrona ma Zesłańców Sybiru. Szczecineckie obchody składały się z dwóch części. Najpierw w kościele pw Ducha Świętego została odprawiona msza,a po niej, przy Tablicy Pamięci starosta szczecinecki Krzysztof lis wręczył nagrody uczniom, którzy zwyciężyli w konkursie szkolnym „W krainie Gryfitów”, a następnie podest pod Tablica Pamięci pokryły wiązanki kwiatów.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze