Śnięte ryby w jeziorach w Szczecinku i okolicy to nie sprawka kłusowników - to przyducha. Tak twierdzi szczecinecki pełnomocnik burmistrza ds wędkarstwa Mariusz Getka. Dziś na jeziorze Trzesiecko razem z przedstawicielami zarządu Okręgowego Polskiego Związku Wędkarskiego dokonano badań temperatury i zawartości tlenu w wodzie. Z pomiarów wynika, że na głębokości 11 metrów woda ma temperaturę 17 stopni, co jest rzeczą niespotykaną.
- Tam już nie ma tlenu - twierdzi Mariusz Getka. - Ryby denne, które nie wypłyną wyżej, giną. To najczęściej dotyczy węgorzy, które zagrzebują się w mule, ale może tez dotyczyć przedstawicieli innych gatunków. Napowietrzanie jeziora w tej sytuacji przynosi niewielki skutek.
Zdaniem specjalistów tylko silny wiatr , nagle ochłodzenie i deszcz mogą zapobiec dalszemu śnięciu ryb. A na to się nie zanosi.
Przyducha w Trzesiecku
- 07.08.2018 19:08 (aktualizacja 17.08.2023 19:03)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze