Rolnicy z gminy Szczecinek nie mają zbyt wielu powodów do radości. Zbiory są bardzo skromne, można powiedzieć, że najniższe od lat. Rok był wyjątkowy ze względu na panującą suszę. Nie pomagały najlepsze technologie, nie pomagały najlepsze chęci, ale bez wody nic nie można zrobić. I z roku na rok jest coraz gorzej. Mimo takiego stanu rzeczy rolnicy zebrali to, co się dało zebrać i postanowili obchodzić Święto plonów. Tegoroczne dożynki odbyły się w Marcelinie.
Starostami dożynek byli rolnicy Edyta Fiederowicz i Jerzy Jabłonowski. Oni przekazali wójtowi pierwszy bochen chleba wypieczony z tegorocznej mąki. Oni też, razem z władzami gminy dzieli się chlebem z uczestnikami przedsięwzięcia. A na stoiskach było wszystkiego w bród. Ciasta, chleb z własnego wypieku, znakomite ogórki i inne przysmaki. Było też coś dla ducha.
Napisz komentarz
Komentarze