Pierwszego listopada gremialne odwiedzaliśmy cmentarze. Dzień Wszystkich Świętych zapalaliśmy ogniki pamięci na grobach swoich bliskich.
Na drogach panował wzmożony ruch. Nic dziwnego, bo odwiedzający byli często z różnych stron Polski. W pobliżu cmentarzy ruchem kierowali policjanci. Ich działania polegały na zapewnieniu bezpiecznego przejścia przez jezdnię dla pieszych i jednocześnie płynnego ruchu pojazdów. W pobliżu cmentarzy parkingi były zatłoczone i poszukiwanie wolnych miejsc tworzyło dodatkowe zagęszczenie na jezdni.
Największy ruch panował przy wejściu głównym na cmentarz. Czasami trudno się było przecisnąć. Licząca ponad 100 lat szczecinecka nekropolia zajmuje obszar ponad 20 ha. Usytuowana jest na 7 malowniczych wzgórzach. Dziś trudno określić, która z alejek jest główną i która najbardziej reprezentacyjną, bo wszystkie są zadbane i mają twardą nawierzchnię.
Mimo iż cmentarz liczy ponad 100 lat trudno jest znaleźć na nim nagrobki z okresu założona. Większość z nich została zniszczona w latach 60. Uzyskane ze zniszczonych nagrobków kruszywo zostało wykorzystane jako podsypka przy budowie wielu szczecineckich ulic. Niektóre nagrobki do dziś wzmacniają nabrzeże jeziora, a 132 ocalone tworzą lapidarium znajdujące się na szczycie góry cmentarnej.
W centralnej części cmentarza znajduje się kaplica, w której odprawiane są uroczystości związane z pochówkiem. W Dzień Wszystkich Świętych przy kaplicy odczytywano wypominki, a wolontariusze zbierali datki na Caritas. Spod kaplicy wyruszyła też procesja prowadzona przez księży ze szczecineckich parafii. W tym roku procesja przeszła innymi alejkami niż zazwyczaj.
Przy wszystkich wejściach na cmentarz w tym dniu można było spotkać wolontariuszy kwestujących na rzecz Hospicjum św. Franciszka z Asyżu.
W Dzień Wszystkich Świętych ruch na cmentarzu odbywał się do późnych godzin wieczornych. Na grobach płonęły tysiące zniczy. Znicze zapalano też u stóp pomnika na cmentarzu wojennym, na grobie lotników alianckich i na symbolicznej mogile żołnierzy Armii Krajowej. Znicze płonęły też przy ossuarium i przy grobie dzieci utraconych. W tym dniu, praktycznie na wszystkich grobach migotały ogniki pamięci.
Napisz komentarz
Komentarze