Mam przyjaciela … pod tą nazwą policjanci szczecineckiej jednostki przy współpracy z ratownikami medycznymi i strażakami rozpoczęli cykl spotkań z najmłodszymi uczniami szkół. Celem wspólnych działań policji i zaprzyjaźnionych służb jest zmniejszenie dystansu, który dzieli dzieci od mundurowych. Dzięki takim przedsięwzięciom i wspólnej zabawie dzieci nabierają ufności w swoje umiejętności i nabywają wiary w swoje możliwości.
Spotkanie, które rozpoczęło się od przeczytania przez policjantkę bajki stało się punktem wyjścia do ożywionej dyskusji i dzieleniu się przez dzieci swoimi przeżyciami dotyczących przyjazdu karetki np. do miejsca zamieszkania lub wizyty w szpitalu. Robert Kochanowski - ratownik medyczny ze szczecineckiego szpitala przybliżył najmłodszym swój zawód, opowiadając w przystępny sposób czym zajmuje się na co dzień. Nie zabrakło rad i wskazówek jak uniknąć upadków i urazów. Z każdą chwilą onieśmielone na początku dzieci coraz aktywniej uczestniczyły w spotkaniu by na koniec stanąć na wysokości zadania i podjąć się trudnego wyzwaniu jakim jest resuscytacja. Uczniowie chętnie podejmowali wyzwanie ale często widać było, że pokonują swoje bariery nieśmiałości i niepewności. Dzięki wspaniałej umiejętności dopasowania się do poziomu odbiorcy, którą z pewnością posiada Robert Kochanowski trudna sztuka udzielania pomocy stała się dla uczestników zabawą, która w przyszłości zaowocuje przeświadczeniem, że w sytuacji wymagającej reakcji, działania, pomocy nawet ten najmłodszy z najmłodszych może zrobić coś dobrego co zadecyduje o czyimś zdrowiu a nawet życiu.
Napisz komentarz
Komentarze