To był dziwny mecz. Mogłoby się wydawać, że podczas trwającej bardzo dobrej passy piłkarzy MKP spotkanie z Sokołem Karlino będzie tylko formalnością. Tak się jednak nie stało. MKP próbował strzelać i trafiał w słupki albo daleko poza bramkę Sokoła. Goście trafili raz, ale na wagę trzech punktów. Przegrana z przedostatnim zespolę z tabeli IV ligi chwały szczecineckim piłkarzom nie przyniosła.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze