Szczecinecki MKP gra w kratkę. Czasem potrafi zaskoczyć, jak w przypadku meczu z Darlowią, a czasem – mimo najszczerszych chęci – nie potrafi skutecznie zagrać. Tak było w sobotnim meczu z Orłem Wałcz. Mimo, ze spotkanie odbywało się w Szczecinku, to trzynasty zawodnik, czyli doping kibiców wspierał przyjezdnych. Przez cały mecz słychać było głośny doping zagrzewający gości, a szczecineccy fani piłki nożne siedzieli jak zamurowani. Do przerwy było 1 : 1, a po przerwie goście po składnej akcji pewnie umieścili piłkę w siatce gospodarzy. Trzy punkty pojechały do Wałcza. Czy MKP przywiezie punkty ze Stargardu, do którego wybiera się na spotkanie z rezerwami Błękitnych – przekonamy się już w sobotę.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze