Szczecinecki szpital boryka się z wieloma problemami. Problemy finansowe zeszły na dalszy plan, bo ostatnio bilans jest dodatni, ale nasiliły się problemy kadrowe. Szczególnie dotyczy to oddziału ginekologiczno – położniczego. Spodziewające się potomstwa w pierwszym tygodniu nowego roku panie będą musiały szukać pomocy w ościennych szpitalach, bo szczecinecka porodówka nie będzie mogła pomóc. W kolejnych tygodniach wszystko wróci do normy – zapewnia starosta Krzysztof Lis w programie samorządowym.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze