W sobotę nad Marcelinem w gminie Szczecinek wisiały czarne chmury. Mogło się wydawać, że ulewa pokrzyżuje plany organizatorom gminnych dożynek. Opatrzność czuwała, deszcz nie przeszkodził, mieszkańcy i goście bez przeszkód obchodzili doroczne Święto plonów. Na placu rozstawiono wiele stoisk. Prawie każde sołectwo z gminy coś promowało. Jak nakazuje tradycje dożynki rozpoczęto od mszy odprawionej na dożynkowej estradzie przed którą ustawiono dożynkowe wieńce. Po mszy o dożynkowy ceremoniał zadbał zespól Swojacy z Sitna. Następnie wójt ze starostami dożynek i starostą z jednej z litewskich gmin dzielili się z uczestnikami dożynek chlebem wypieczonym z tegorocznej mąki. W międzyczasie komisja konkursowa dokonywała degustacji potrwa przygotowanych przez poszczególne koła Gospodarstw Wiejskich z regionu. Gminę Borne Sulinowo reprezentowało Koło z Krągów. Gmina Szczecinek była reprezentowana najliczniej. Nic w tym dziwnego, bo to przecież ta gmina była gospodarzem dożynek. Koło Gospodyń Wiejskich ze Sporego reprezentowały Spore Babki. Wyróżniały się jednolitymi, uszytymi specjalnie na te dożynki strojami. Prognozy Sporych Babek się sprawdziły. Ich Spora Babka najbardziej smakowała komisji konkursowej i oczywiście wygrały całą bitwę. Innych potraw też nie brakowało. Każdy mógł znaleźć coś dobrego dla swojego podniebienia. Panie z Godzimierza serwowały smaczne ciasta. Cały dochód z ich sprzedaży przeznaczyły dla Nadii Gebauer zmagającej się z rdzeniowym zanikiem mięśni. Więcej w materiale filmowym obok.
Napisz komentarz
Komentarze