Koncepcja budowy tras rowerowych na Pomorzu Zachodnim powstała w 2015 r. region stawia na stabilne plany. W początkowym okresie wybrano do realizacji trasy, które komunikują największe miasta i najatrakcyjniejsze obszary oraz mają największy potencjał przyciągnięcia turystów.
- Idea, która została zainicjowana przez nas, przez Urząd Marszałkowski dekadę temu, aby spiąć nasze województwo systemem tras rowerowych, jest największym i najambitniejszym projektem w Polsce. Wciąć cieszy się niegasnącym zainteresowaniem państwa, czyli także mieszkańców - zwrócił się do przybyłych samorządowców marszałek Olgierd Geblewicz. - Podpisując wtedy list intencyjny w sprawie budowy 5 tras rowerowych mówiłem, że mam poczucie, że rozpoczynam dzieło, które nigdy nie będzie dokończone, że to podróż, którą wciąż będziemy chcieli kontynuować.. Po tych 10 latach mogę stwierdzić, że rzeczywiście Pomorze Zachodnie zaczyna być słynne ze swoich szlaków rowerowych nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Wartością dodaną jest też to, że w tych ścieżkach rowerowych zakochali się i nasi mieszkańcy. Ale to jest tez inwestycja w zdrowie naszych mieszkańców.
Miejsc, które warto odwiedzić na rowerze, jest niezliczona ilość. Znajdują się nie tylko na Pomorzu Zachodnim, ale także na całym pograniczu. Przekonać się będzie można o tym choćby w najbliższy piątek i sobotę, kiedy to odbędą się II Polsko-Niemieckie Dniu Turystyki Rowerowej. W ich trakcie będzie się można dowiedzieć, co warto odwiedzić. Zaplanowano sporo wystaw, atrakcji, sprzętu, testów, będzie się można dowiedzieć, jakie są najnowsze trendy, w co warto się wyposażyć, gdzie serwisować rower. Do dyspozycji miłośników turystyki rowerowej będzie siedziba Urzędu Marszałkowskiego i podziemny parking.
Dwudniowe spotkanie będzie też okazją do rozmów o tym, jakie są plany województwa. Po wielu latach analiz i inwentaryzacji wyznaczono i rozpoczęto realizacje pierwszych 5 tras. To „Blue Velo”, „Velo Baltica”, „Trasa Pojezierzy Zachodnich”, „Stary kolejowy szlak” oraz „Wokół Zalewu Szczecińskiego”.
- Jeszcze nie zakończyliśmy etapu pierwszego, który jest najbardziej ambitny, liczy 1100 km. Ale po wybudowaniu w przyszłości wszystkich obecnie planowanych odcinków zakładamy, że tych ścieżek będziemy mieli ponad 2200 km, czyli mniej więcej tyle, ile mamy w regionie dróg wojewódzkich. To są nasze ambitne plany – dodał marszałek Olgierd Geblewicz.
W ramach pierwszego etapu udało się zrealizować ok. 70 proc. planów, kolejne 17 jest w realizacji. Pozostałe odcinki są w przygotowaniu.
- Spotykamy się, by podpisać list intencyjny analogicznie do tego, co podpisaliśmy 10 lat temu. Zebraliśmy prawie 40 samorządów, przez które przebiegać będą trasy drugiego etapu. Staraliśmy się wybierać takie miejsca – z tego słyniemy – które oddalone są od ruchu ulicznego. Nadal będziemy wykorzystywali nasypy kolejowe, dukty leśne, wały przeciwpowodziowe tak, by podróż naszymi ścieżkami była nie tylko komfortowa, w ciszy i spokoju, ale żeby była także bezpieczna. To, co również staramy się traktować priorytetowo, to jest kwestia dojazdu do węzłów kolejowych.Chcemy komunikować miasta, które są odcięte od sieci kolejowej z węzłami, żeby można było do nich dojechać, a z drugiej strony, żeby można było z dużego miasta dojechać rowerem tłumaczył marszłaek Olgierd Geblewicz.
To także szansa – co pokazuje przykład miejscowości położonych przy „Trasie Pojezierzy Zachodnich” – na rewitalizację i ożywienie takich miejscowości. Powstające miejsca noclegowe, miejsca, w których można odpocząć, zjeść ciasto lub posiłek, napić się herbaty, przyciągają wielu turystów na rowerach.
Model dotychczasowej współpracy pozostaje bez zmian. Po stronie Pomorza Zachodniego pozostaje opracowanie dokumentacji i przygotowanie przetargów, wybór wykonawstwo, wnioski o dofinansowanie nie tylko z FEPZ czy Interregu, ale wszystkich innych możliwych źródeł. Region będzie odpowiadał także za promocję i informację, mapy i aplikacje. Po stronie samorządów jak dotychczas pozostanie udostępnianie gruntów, partycypowanie w inwestycji w wysokości 7,5 proc. i utrzymanie tych tras rowerowych.
Dzięki podpisanym w poniedziałek listom intencyjnym możliwa będzie realizacja sześciu kolejnych odcinków:
- Pętli Berlin – Szczecin – Kołobrzeg
- Trasy Wału Pomorskiego na odcinku Marszewo – Polanów
- Trasy Doliny Płoni
- Trasy Zwiniętych Torów na odcinku Świdwin - Połczyn-Zdrój – Barwice - Grzmiąca
- Trasy Pałaców i Zamków na odcinku Koszalin – Polanów
- Trasa Doliny Regi i Drawy na odcinku Gryfice - Mrzeżyno.
Szacunkowy koszt tych inwestycji – w sumie ok. 240 km nowych tras – wynosi 420 mln zł.
- Obecnie tych pieniędzy nie mamy zarezerwowanych – przyznaje marszałek Olgierd Geblewicz. – Ale wiemy jedno: że jak będziemy gotowi, będziemy mieli dokumentację, to pieniądze się znajdą. Najważniejsze jest, abyśmy śmiało i odważnie szli do przodu, bo takie są oczekiwania mieszkańców i turystów.
Napisz komentarz
Komentarze