Zdobycie Kłomina przez jednostki Ludowego Wojska Polskiego, ucieczka niemieckich kobiet przed zbliżającym się frontem i niemiecka zasadzka na żołnierzy polskich w pobliżu Nadarzyc to dwie rekonstrukcje, które mogli zobaczyć uczestnicy pikniku militarno - rodzinnego w Bornem Sulinowie. Rekonstruując wydarzenia z okresu II wojny bawimy się i uczymy młode pokolenia historii - mówi Andrzej Michalak organizator pikniku.
Imprezy tego typu zawsze przyciągają wielu widzów. Tak było i w tym przypadku. Mimo nie najlepszej pogody w miejscu akcji zgromadziło się wielu widzów. Jednostki Ludowego wojska Polskiego odtwarzała grupa z Piły ze Stowarzyszenia Historyczno - Fortyfikacyjnego Przedmoście. Rekonstruktorzy ubrani byli w mundury Kościuszkowców uszyte współcześnie, ale według wzoru z 1945 roku z charakterystyczną kuricą na czapce. Natomiast w role żołnierzy niemieckich wcieli się rekonstruktorzy z Bydgoszczy i Gdańska. Oni też mieli wiernie zrekonstruowane mundury. Uciekające przed zbliżającym się frontem kobiety zagrały mieszkanki Bornego Sulinowa z grupy rekonstrukcyjnej Gross Born. Inscenizacje podobały się zgromadzonym widzom.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze